NI-News

Portal informacyjny polskiej społeczności Irlandii Północnej to miejsce, gdzie znajdziesz aktualności, wydarzenia, porady i opinie dotyczące życia na Zielonej Wyspie.

Jakie są nowe ograniczenia? Kogo dotyczą i kto na tym ucierpi najbardziej?

Jakie są nowe ograniczenia? Kogo dotyczą i kto na tym ucierpi najbardziej?

Nowe ograniczenia

We wtorek ministrowie w Irlandii Północnej ustalili więcej ostrzejszych środków, aby zmniejszyć liczby przypadków koronawirusa.

Od 08 stycznia do 6 lutego.

  • Wychodzenie z domu będzie możliwe tylko z powodów medycznych lub żywieniowych, ćwiczeń na świeżym powietrzu oraz możliwa będzie podróż do pracy, której nie można wykonywać w domu. Wszyscy pracodawcy muszą przeprowadzać ocenę ryzyka za każdym razem, gdy pracownicy mają pracować poza domem.

Podjęte zostały decyzję o zmniejszeniu liczby osób, które mogą spotykać się zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz.

  • Spotkania na świeżym powietrzu zmniejszone z 15 do 6 osób i tylko z dwóch gospodarstw domowych, w tym dzieci poniżej 12 lat.
  • Zakaz odwiedzin i spotykań z innymi gospodarstwami domowymi w prywatnych ogrodach, mieszkaniach i domach.
  • Wyjątki będą możliwe tylko dla osób które muszą się opiekować i pomagać innym, tak zwane „bańki”.
  • Można będzie ćwiczyć na świeżym powietrzu z jedną osobą towarzyszącą z innego gospodarstwa domowego.

Wielu uczniów wróci do szkoły dopiero w połowie lutego, a do tego czasu zajęcia szkolne będą prowadzone zdalnie.

Szkoły specjalne pozostaną otwarte.

Ministerstwo Edukacji potwierdziło również, że będą kontynuowane płatności dla rodziców dzieci, które otrzymują bezpłatne posiłki w szkole.

Funkcjonariusze Policji będą mogli nakazać ludziom powrót do domu, jeśli złamią zasady dotyczące blokady.

Jak to będzie w praktyce?

Według opinii NI News, wyglądać to będzie tak:

Sklepy nieprowadzące sprzedaży żywności, salony fryzjerskie i kosmetyczne, puby, kawiarnie i restauracje i wiele innych małych biznesów zostały zmuszone do zamknięcia.

Pozostały otwarte tylko sklepy spożywcze, tak naprawdę to zyskują na tym tylko hipermarkety sprzedające wszystko.

Tak samo jest z pracą. Wszyscy pracodawcy muszą przeprowadzać ocenę ryzyka za każdym razem, gdy pracownicy mają pracować poza domem.

Czyli tak naprawdę, który pracodawca wyśle swoich pracowników do domu, żeby zmniejszyć ryzyko zarażeń? Tylko ten mały bo będzie się bał kary. Firmy i korporację w których pracują setki osób, ominą przepisy, mówiąc że w ich firmie przestrzegane są wszystkie możliwe odległości miedzy pracownikami, dadzą pracownikom maseczki i do roboty. Oczywiste jest to, że produkcyjne firmy nie przeniosą pracy do domów swoich pracowników z produkcji. W większości jest to niemożliwe.

Zapraszamy do pisania waszych opinii.